efektowne granie, strzeliste turnie, przewodnik, usługa, asekuracja, wspinaczka

Efektowne granie, turnie i szczyty Tatr

Dział: Wspinaczka górska

Grań Kościelców, Żabi Koń, Grań Wideł, Zadni Mnich, Szarpane Turnie czy Żabia Lalka. To tylko najbardziej znane przykłady wyjść z dużą dawką adrenaliny. Jeśli macie ochotę spróbować swoich sił na eksponowanych graniach i szczytach Tatr, to pod okiem przewodnika macie szansę spełnić swoje marzenia!

W skrócie:

Najciekawsze, najbardziej efektowne szczyty, granie i iglice skalne znajdują się w tzw. terenie udostępnionym do uprawiania taternictwa. Takie perełki znajdziemy w Polskich i Słowackich Tatrach. Oczywiście w cenie usługi, sprzęt i wyposażenie wspinaczkowe, przeszkolenie i instruktaż oraz pomoc w organizacji i przygotowaniach do akcji.

Dobór celów:

Warto pamiętać, że z przewodnikiem wysokogórskim trudno będzie umówić się wszędzie. I tu nie chodzi tylko o legalne formy działania (daty, obszary udostępnione, ograniczenia prawne etc.) lecz także o możliwości asekuracyjne lub ponadprzeciętne ryzyko obiektywne. Istotną częścią naszej pracy jest przecież zapewnienie Państwu możliwie wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Jeśli jakiś rejon jest np. wyjątkowo kruchy, lawiniasty albo z brakami w zakresie możliwości asekuracji, wówczas należy dobrze przemyśleć sens naszego wspólnego działania w takich miejscach. 

Rola przewodnika:

Pod okiem osoby zawodowo związanej z prowadzeniem ludzi po górach, możecie zdobyć doświadczenie i umiejętności oraz ograniczyć ryzyko błędów i nauki złych nawyków. Chętnie dzielę się swoim doświadczeniem - nie mam z tym żadnego problemu ;) Staram się aby wspólne wyjścia niosły dla Was dawkę wiedzy i umiejętności - wszystko na miarę potrzeb i oczekiwań. Wspinaczka oraz wyjścia wysokogórskie to dla mnie mega przyjemność ale także życie zawodowe. Wiele lat temu poświęciłem się przewodnictwu o charakterze technicznym i tutaj w pełni się realizuję :) 

 

Ciekawe cele:

Na grani kościelców

  • Grań Kościelców 2159; (zwana też Granią Praojców dla podkreślenia wagi jaką niegdyś odgrywała w świecie ewoluującego taternictwa). To perełka Hali Gąsienicowej. Niemal obowiązkowy cel wspinaczek dla wszystkich miłośników ekspozycji i wspaniałych widoków. Jej walory estetyczne przebijają dziesiątki innych tego typu miejsc w okolicy. Trudności, biorąc pod uwagę sztuczne ułatwienia, myślę, że nie przekraczają taternickiej dwójki. W zimie to poważna sprawa i rzadko kiedy istnieją optymalne warunki do przejścia jej w całości. Przy nieco gorszych warunkach zimowych można zdobywać ją po kawałku...

  • Żabi Koń 2291; To wyższa liga. Wcale nie jest to takie trudne jak się powszechnie sądzi jednak swoją klasę ma. Zdecydowanie dla osób, które mają już jakieś doświadczenie w tatrzańskiej wspinaczce. W skrócie; dosyć dalekie podejście pod trudności, dużo operacji sprzętowych, działanie w mocnej ekspozycji, brak sensownego wycofu w razie załamania pogody a do tego obowiązkowe wielokrotne zjazdy na linie i niebanalne zejście. Ogólnie trzeba się napracować :) Za to gdy pogoda jest stabilna wówczas przejście słynnej wschodniej grani Żabiego Konia jest niezapomnianym przeżyciem.

Zadni Mnich 

  • Zadni Mnich 2176; Wyjście na wierzchołek Zadniego Mnicha, niezwykle efektowną iglicę skalną o charakterystycznym kształcie, nadaje się na jedną z pierwszych wspinaczek w towarzystwie przewodnika. Zadni Mnich, po słowacku zwany Drugim Mnichem znajduje się - w przeciwieństwie do Mnicha - w głównej grani tatrzańskiej, pomiędzy dolinami Rybiego Potoku i Piarżystą (widoki!). Wyjście na turnię od wschodu stanowi bodaj jeden z najtrudniejszych problemów taternickich przy przechodzeniu osławionej grani Tatr. Dlatego my na ogół, wspinamy się od Przeł. Ciemnosmreczyńskiej. Trudności na grani sięgają IV ale można też łatwiej. Ze szczytu desant w postaci emocjonującego zjazdu uskokiem na linie. Dzięki przepaścistości całego przedsięwzięcia portki nie raz będą falować. Zadni Mnich często jest dostępny również w zimie

Na Żabiej Lalce

  • Żabia Lalka 2095; A to ładne też jest. Trudności wspinaczkowe są umiarkowane, tak mniej więcej II. Coraz większą popularność Żabia Lalka zawdzięcza słynnej już ekspozycji i efektownym zdjęciom z wierzchołka ;) Dla mnie wartością nieocenioną, w kontekście realizacji przedsięwzięcia, jest działanie w terenie rzadko odwiedzanym przez ludzi. Dzisiaj, zwłaszcza podczas tatrzańskiego lata to prawdziwy skarb. Żabia Lalka, nawet z doświadczonym przewodnikiem, to cel raczej na lato i w dobrych warunkach. Urwistość terenu na dojściu i zejściu wpływa na zwiększone zagrożenie lawinowe a poza tym możliwości asekuracyjne w kilku miejscach są co najwyżej przeciętne.

Na Grani Wideł

  • Grań Wideł 2632; To kolejna propozycja dla ludzi rozwspinanych i rozchodzonych w terenie mocno eksponowanym i trudnym technicznie. Moim zdaniem to jeden z najładniejszych i najbardziej eksponowanych w ogóle fragmentów grani w Tatrach.  Najłatwiej pokonać grań idąc od Łomnicy do Kieżmarskiego Szczytu ale trzeba pamiętać, że i tak nie ominiemy co najmniej czwórkowych trudności. Ogólnie, planując przejście, nawet z przewodnikiem wysokogórskim, musimy popatrzeć krytycznie na swoje umiejętności i możliwości. Trzeba liczyć się z dużym obciążeniem fizycznym i koniecznością wspinaczki przez wiele godzin. Do tego dochodzi konieczność ciągłej koncentracji. Jest to piękny cel ale na lato i przy dobrych warunkach pogodowych.
  • Grań Mięguszowieckich Szczytów 2438; Myślę, że odpowiednikiem Grani Wideł w naszych polskich Tatrach jest właśnie przejście grani od Przełęczy pod Chłopkiem do Przeł. Hińczowej. Można by powielić część opisu z akapitu powyżej. Widoki równie piękne, ekspozycja porównywalna a trudności techniczne w zasadzie identyczne. Bardzo polecam ale tylko tym osobom, z którymi miałem już przyjemność wspinać się na łatwiejszych odcinkach. Tylko na lato i tylko w doskonałych warunkach pogodowych
  • Grań Fajek 2135; Żeby nie było tak strasznie to tutaj dla odmiany propozycja dla początkujących "graniowców";) rodem z Hali Gąsienicowej. Przejście odcinka grani od Wierchu pod Fajki aż po Pańszczycką Przełęcz, będzie znakomitym pomysłem dla wszystkich, którzy chcą się sprawdzić w trudniejszym, wspinaczkowym terenie, z charakterystyczną dla grani ekspozycją. Na Wierch pod Fajki, czyli do startu naszej drogi, można wspiąć się Żebrem Czecha, co nieco urozmaici dosyć długie podejście. Cel raczej na lato, choć wykonalny również w zimie.
  • Szarpane Turnie 2364; Przeskakujemy znowu na Słowację, w rejon Doliny Złomisk. Szarpane Turnie znajdują się w masywie Wysokiej, od której oddziela je Smoczy Szczyt. Co powiem? A to, że grań jest bardzo, bardzo ładna. Mamy dwa zjazdy na linie, mamy czwórkową wspinaczkę w litej skale (w Kominie Komarnickich bo na grani III) i łatwe zejście do Złomiskiej Zatoki po skończeniu drogi. Swoje robi dobra asekuracja i ciekawe otoczenie - widoki na masyw Kończystej i Siarkana. Cel na lato. Warto pomyśleć o noclegu w schronisku przy Popradzkim Stawie.
  • Igła w Osterwie 1872; Kolejny, idealny cel na początek! W ogóle na Igłę, jeśli śniegi są dobre i nie jest lawiniasto, możemy wybrać się zimą. W lecie otwierają się jednak ciekawsze możliwości dojścia pod turnię, tak aby całość przedsięwzięcia nabrała rumieńców i była ciekawsza. Na wierzchołek wspinamy się w niewygórowanych trudnościach (maks II), za to panorama ze szczytu jest genialna! Nawet nie próbuję opisać. Dla tych z Państwa, którzy chcieli by przełamać naturalny lęk przed ekspozycją, polecam pionowy 30 - metrowy zjazd na linie.
  • Korona Wysokiej 2547; Mówimy o przejściu granią odcinka od Niżniej Przeł. pod Igłą do Wagi choć w przeszłości różnie to było traktowane. Tak czy inaczej to kawał pięknej trasy o umiarkowanych około dwójkowych trudnościach i miejscami niezłej ekspozycji. W trakcie przejścia zdobywamy Igłę w Wysokiej, Smoczy Szczyt, obydwa wierzchołki Wysokiej i Ciężki Szczyt. Szczególnie ten odcinek grani czyli od Wysokiej do Wagi jest mocno efektowny i ciekawy. To trasa na lato dla osób już nieźle rozchodzonych

Zapraszam!